IDOL I FAN. DEFINICJA?

12:27 24 Comments A+ a-

Zespół muzyczny – grupa wykonawców muzycznych.

Fan - osoba lubiąca dany zespół, wykonawcę muzyki itp.

To najgłupsze definicje jakie znam. Zastanówmy się przez chwilę, czy bycie fanem, posiadanie idola, opiera się na tych.. definicjach? Wiecie.. każdy odbiera to inaczej. Każdy ma inną więź. O ile ją w ogóle ma. Ludzie nas nie rozumieją, nie próbują zrozumieć. Bo tego nie doświadczyli. Albo.. po prostu nie zrozumieją tego nigdy. To boli, fakt. Początki bycia czyimś fanem, są najpiękniejsze. Czujesz coś. A co? Co to jest? Definicji na to nie ma. Sama nie umiem tego wytłumaczyć. To jest nie do opisania. Każdy idol traktuje swoich fanów inaczej. Dla niego jak i dla niego fanów, to wszystko polega tylko na słuchaniu piosenek i jeżdżeniu na sztywne koncerty. W moim przypadku.. szczerze, naprawdę szczerze.. Mogę powiedzieć, że więź, którą idol ma z nami i która ja mam z idolem i ze swoim fandomem jest jedną z najlepszych rzeczy, które w życiu mnie spotkały i spotkają. Ludzie próbują ją zniszczyć. Jednak jest za silna. To coś wyjątkowego. Jeśli kogoś kocha się tak bardzo, nic nie stanie na przeszkodzie. Zależy też o czym idol tworzy, co tworzy, o czym pisze... czy utożsamiasz się z tekstem. Uwierzcie, że dla niektórych fan to nie tylko wsparcie. To ktoś więcej. Dla Ciebie jestem 'rakiem'. A ty mnie rozumiesz. Bo czujesz to samo, co ja. I dobrze wiesz o czym mówię. Ty tego nie rozumiesz, ale jego uśmiech tworzy mój dzień. Ty tego nie rozumiesz, ale tak jest. I TY tego nie zmienisz. Choć będziesz próbował. Nie uda się. Nie zmienisz zdania tej osoby na jakiś temat. Nie zrozumiesz tego uczucia. I ty skarbie, nie próbuj tej osobie cokolwiek tłumaczyć. Rób swoje. Dorośli mówią, że mi to minie. Mówili też, że będę zainteresowana swoim idolem przez tydzień i się skończy. Ups, nie sprawdziło się. Mówili też, że między fanem a idolem, nie może być żadnej więzi. Nie istnieje takie coś. Więc czemu czuje to samo miliony osób? Czemu to wszystko nie przemija? Więź jest coraz silniejsza. To, że kogoś kochasz, nie darzy cię mieniem psychofanki. Nie da sobie tego wmówić, ok? Więcej nie będę mówić. Brakuje mi słów. Tysiąc myśli na minutę, a nie umiem tego opisać. Wysyłam was do filmiku. I jeszcze coś na koniec. Życzę każdemu z was, aby doświadczył tego, co ja xx